Zaczynamy nasz dziennik miotu 'F'

Zachęcona ideą prowadzenia dzienników miotu, które wielokrotnie śledziłam u zagranicznych hodowców, postanowiłam i ja tym razem spróbować :) .

Mam nadzieję, że spodoba Wam się ta idea i będziecie śledzić ciąże i odchów miotu po Mani i Mariku.

Oficjalnie zatem ruszamy z dziennikiem miotu 'F' (póki co raczej będzie tygodnikiem, ale jak się potwory wyklują, relację będą częstsze). Dziś nasze maluszki siedzą sobie wygodnie w brzuszku u mamy - jest końcówka 5 tygodnia ciąży (dokładnie 36 dzień ciąży, która trwa ok 63dni), więc mamy niecałe 4 tygodnie do rozwiązania.

Obraz USG z 30 dnia ciąży

Na tym etapie u wielu suk dopiero zaczyna być widać powiększający się brzuszek.

Mania tymczasem jest już zdecydowanie okrąglutka :).

Marynia 36 dzień ciąży

Apetyt dopisuje do tego stopnia, że z najgłębszego snu budzi ją każdy szelest w okolicach lodówki, a godziny posiłków muszą być przestrzegane z dokładnością co do sekundy, bo nasza Matka Polka gotowa umrzeć z głodu!

Na szczęście nadal chętna do spacerów, chociaż zauważam, że już bardziej na siebie uważa i dzisiaj bardzo ostrożnie biegała po śliskim, rozmarzającym śniegu. Niestety wspomniany wyżej apetyt jest także powodem mojej wzmożonej czujności na spacerach, gdyż Maria nie gardzi także zgniłymi jabłkami wyjętymi spod śniegu (wszak to witaminki :/) oraz innymi resztkami pozostawionymi przez mieszkańców naszych pięknych wsi. A, że pochłania jak jamochłon to ćwiczę obecnie refleks ;).

Na koniec kilka ciekawostek dotyczących rozwoju maluszków na tym etapie ciąży:

"Koniec okresu powolnego wzrostu płodu. Prawidłowy i dość szybki wzrost płodu jest konieczny dla prawidłowego procesu rozwoju kości łopatek. Płód pokrywa się włosami. W tym etapie różnicuje się płeć (wytwarzają się narządy płciowe) oraz kończy się rozwój narządów innych układów. Wielkość płodów to ok 3,5cm "